Dawno, dawno temu, w małej wiosce mieszkał mały chłopiec o imieniu Moni. Moni uczęszczał do liceum, a jego ulubioną książką była „Alicja w Krainie Czarów”.
Pewnego dnia Moni przyszedł do parku wiejskiego, aby się pobawić. Miał ze sobą mały balonik. Moni usiadł na baloniku i zaczął czytać swoją ulubioną książkę. Wkrótce Moni przeniósł się do świata opowieści.
Moni zauważa wtedy, że balon zmierza w kierunku domu czarodzieja. Moni się ekscytuje i schodzi z balonu w kierunku domu.
Moni jest bardzo zaskoczony domem magika. Wszyscy wewnątrz domu byli ludźmi z różnych światów. Moni miesza się z radości.
I tak zaczyna się codzienna wizyta w Krainie Czarów Alicji z Moni. Spotyka tam wiele dziwnych postaci, poznaje wiele nieznanych stworzeń i wewnętrznych tajemnic.
Następnie Moni wraca do swojej wioski, zawsze pamiętając szczęśliwe dni w Krainie Czarów Alicji. Wraca do czytania, a jego ulubiona książka sprawia mu jeszcze większą przyjemność.
Koniec złotej historii. Mam nadzieję, że Ci się podobało! 😊
Komentarze0